(Refleksje na Dzień Ojca)
„Ojciec jest pierwszym mężczyzną w świecie córki”
To zdanie Maureen Murdock ma w sobie moc wyznania. Bo relacja z ojcem to więcej niż więź. To matryca, pierwszy ślad, który dziewczynka nosi w sobie, choćby później próbowała o nim zapomnieć. To obraz, który przechodzi do krwiobiegu, wsiąka w strukturę jej serca, sposobu kochania i rozumienia siebie. Ojciec może być latarnią albo wyrwą w krajobrazie, obecnością albo echem. Żadne inne spotkanie w dzieciństwie nie kładzie się tak głębokim cieniem na późniejszą ścieżkę intymności.
Ojciec jako pierwszy mężczyzna — przewodnik albo nieobecny cień
Maureen Murdock pisze bez złudzeń:
„Idealizowany ojciec może stać się niedoścignionym wzorem, a niedostępny ojciec — raną, którą córka niesie poprzez całe życie”.
To prawda tak trudna, jak prawdziwa. Bo gdy ojciec daje uwagę, daje obecność, daje bezpieczny grunt — córka może rozwinąć swoją własną tożsamość bez strachu, bez pytania: „czy jestem dość ważna, żeby być kochaną?”.
Gdy ojciec jest niedostępny albo wyłącznie warunkowy w swojej miłości, córka uczy się przetrwania poprzez dostosowanie:
- poprzez bycie silniejszą niż miała być,
- poprzez tłumienie wrażliwości,
- poprzez wyrzeczenie się swojej miękkości.
To ścieżka, którą idą miliony kobiet — ścieżka „córek-synów” i „córek-bohaterów”.
Córka-syn, córka bohaterka
Maureen Murdock pisze o „córkach-synach” jak o archetypie, który wyrasta tam, gdzie zabrakło bezpiecznej ramy ojca. Tam, gdzie ojciec przeniósł na córkę swoją potrzebę posiadania „dziedzica” albo odwrotnie — zmusił ją swoją słabością do stania się silniejszą niż on sam.
To właśnie one wyrastają na „bohaterki” – te, które nauczyły się, że miłość trzeba sobie wywalczyć, albo przynajmniej „zasłużyć” poprzez heroizm, sprawczość i swoją „dzielność”.
Efekt?
- Życie w pancerzu.
- Trudność z pozwoleniem sobie na słabość.
- Szukanie mężczyzn, którzy zmuszą je do takiej samej walki albo pozwolą się nią „ratować”.
Idealizowany ojciec — ten pierwszy, niedościgniony kochanek
Niezmiennie kontrowersyjny, a tak ważny aspekt relacji córki z ojcem, to obraz ojca idealizowanego.
Maureen Murdock pisze o tym bez eufemizmów — idealizowany ojciec może stać się „pierwszym kochankiem” w psychice córki: figurą, której później poszukuje w relacjach, często bez świadomości, jak bardzo ślad ten kieruje jej wyborami.
Idealizowany ojciec daje obraz mężczyzny-niemożliwego:
- zawsze lepszego niż naprawdę był,
- zawsze bardziej „pełnego” niż pozwalała sobie zobaczyć,
- a tym samym: zawsze niedosiężnego.
Córka może później całe życie poszukiwać „tej samej intensywności” albo „tej samej niedostępności” – przenosząc swój pierwszy obraz mężczyzny na partnera, kochanka, męża.
Niedostępny ojciec — ścieżka trudnej intymności
Niedostępność ojca — emocjonalna, psychiczna, fizyczna — to z kolei ścieżka cierni. Córka może się nauczyć:
- kochać poprzez cierpienie,
- być obecnością „więcej niż trzeba”,
- zadowalać się strzępami uczuć, które przypominają jej te pierwsze spotkania.
Tak wyuczona bliskość może być jej scenariuszem relacji z mężczyznami, a intymność może przeradzać się w pole walki pomiędzy „potrzebą bycia kochaną” a „lękiem przed porzuceniem”.
Droga do zdrowienia — droga do siebie
Maureen Murdock daje nadzieję:
„Pojednanie z ojcem” jest tak naprawdę „powrotem do siebie”.
To ścieżka trudnej refleksji, bolesnej szczerości i odwagi. Żaden scenariusz relacji z ojcem, choćby najtrudniejszy, nie determinuje nas na zawsze. To, co trudne, może być także ścieżką przebudzenia:
- nauczeniem się rozpoznawania własnych granic,
- odkryciem własnej miękkości i pozwoleniem sobie na jej wyrażenie,
- odzyskaniem zmysłowości jako własnej, a nie „pożyczonej” od mężczyzny.
To droga do tego, aby być córką, kobietą, sobą — bez względu na to, jaką opowieść o męskości i ojcostwie niesie w sobie przeszłość.

Zamiast zakończenia…
Dzień Ojca może być świętem wdzięczności albo trudnej refleksji. Żaden scenariusz relacji — choćby najtrudniejszy — nie zamyka drogi do własnej pełni. To właśnie poprzez spotkanie z tą trudnością, poprzez jej rozpoznanie i nazwanie, można zacząć odzyskiwać swoją własną ścieżkę.
Bo bez względu na to, jaką opowieść pozostawiła w nas relacja z ojcem — to zawsze może być opowieść o powrocie do siebie.
Powrocie do własnej miękkości, własnej godności i własnej, dojrzałej kobiecości.
Literatura
- Bowlby, J. (1990). A Secure Base: Parent–Child Attachment and Healthy Human Development. INGRAM PUBLISHER SERVICES US.
- Cierpiałkowska, L. & Sęk, H. (2016). Psychologia kliniczna. PWN.
- Murdock, M. (2023). Córki Ojców. Wydawnictwo Raven.