„Przemoc zaczyna się tam, gdzie kończy się szacunek.”
Internet otworzył przed nami niezwykłe możliwości — wymiany myśli, budowania wspólnoty, dzielenia się wiedzą. Jednak równocześnie dał niektórym złudne poczucie bezkarności. Na forach, grupach dyskusyjnych czy platformach społecznościowych coraz częściej pojawiają się komentarze, które mają na celu nie konstruktywną krytykę, ale poniżenie, wyśmianie, a czasem wręcz zniszczenie drugiego człowieka.
To zjawisko, które nazywamy przemocą słowną lub hejtem, jest tak samo niszczące jak przemoc fizyczna. Niestety, także w środowisku akademickim nie brakuje takich zachowań. I nie możemy ich bagatelizować.
Gdy słowa ranią jak broń
Hejt nie jest „tylko” słowem. Jest formą przemocy, która może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych: od obniżenia poczucia własnej wartości, przez stany lękowe i depresyjne, aż po myśli i próby samobójcze. Badania (Kowalski et al., 2014; Patchin & Hinduja, 2017) potwierdzają, że przemoc w sieci może wywoływać objawy podobne do zespołu stresu pourazowego (PTSD) i utrwalać głębokie poczucie izolacji społecznej.
Hejt dotyka szczególnie mocno osoby wrażliwe, niepewne siebie, ale także tych, którzy mają odwagę wyróżniać się — działać, tworzyć, pokazywać swoją pasję. To właśnie oni często stają się łatwym celem dla frustracji innych.
Dlaczego niektórzy hejtują? Mechanizmy psychologiczne i społeczne
Psychologia od dawna próbuje wyjaśnić, skąd w ludziach bierze się gotowość do tak brutalnej komunikacji. Za przemocą słowną w sieci często stoją mechanizmy, o których mało kto myśli:
- Rozładowanie frustracji — internet pozwala wylać złość, której autor nie potrafi wyrazić w zdrowy sposób offline.
- Poczucie bezkarności i anonimowości — brak realnych konsekwencji rozluźnia normy moralne.
- Dehumanizacja ofiary — łatwiej zranić kogoś, kogo nie widzi się twarzą w twarz, traktując go jak awatar.
- Konformizm grupowy — dołączenie do hejtu daje złudne poczucie przynależności i akceptacji.
- Podwyższone poczucie władzy — atakowanie innych daje iluzję siły i wpływu, szczególnie osobom z poczuciem bezsilności w innych obszarach życia.
- Brak empatii i refleksji — nie każdy rozumie, że słowa ranią tak samo jak czyny.
- Niska samoocena — osoby, które same czują się gorsze, poprzez atak próbują dowartościować się cudzym kosztem.
- Brak samoświadomości — hejtujący nie analizują swoich motywów, nie rozumieją źródeł swojej agresji.
- Zazdrość — sukces, odwaga czy popularność innych mogą budzić zawiść, która przeradza się w atak.
- Aspekty kulturowe — w niektórych środowiskach agresja słowna wciąż uchodzi za „normę” i oznakę siły, co dodatkowo rozmywa granice etyczne.
Świadomość tych mechanizmów może otworzyć oczy tym, którzy hejtują — i uświadomić im, jak bardzo ranią drugiego człowieka.
Hejt zabija — statystyki, które powinny niepokoić
- Według danych WHO samobójstwo jest drugą najczęstszą przyczyną śmierci w grupie wiekowej 15–29 lat (WHO, 2021). Jednak warto pamiętać, że problem nie kończy się po trzydziestce.
- W grupie osób 30–49 lat samobójstwa są nadal czołową przyczyną zgonów związanych z zachowaniami autoagresywnymi, a liczba prób samobójczych w tej grupie wiekowej wzrosła o około 20% w ostatniej dekadzie (WHO, 2021).
- Badania pokazują, że osoby dorosłe dotknięte przemocą słowną — także w miejscu pracy czy w środowisku akademickim — doświadczają wyższego ryzyka depresji, stanów lękowych i wypalenia zawodowego (Nielsen et al., 2014).
Wszystko to przypomina, że hejt nie zna granic wiekowych — dotyka ludzi młodych, ale również dojrzałych, którzy być może nie mają takiego wsparcia społecznego jak studenci i również mogą czuć się osamotnieni wobec przemocy psychicznej.
Co możemy zrobić?
- Reagować — nie odwracać wzroku.
- Edukować — że słowa mają moc i są odpowiedzialnością.
- Wspierać — osoby dotknięte przemocą językową potrzebują obecności, nie obojętności.
- Budować kulturę bezpieczeństwa — także w grupach studenckich i na forach akademickich.
My, jako studenci i przyszli specjaliści, nie możemy zgadzać się na to, by przemoc słowna była tolerowana.
Stanowisko władz uczelni
Władze naszej uczelni, w odpowiedzi na apel Koła Naukowego Psychologii „Profundum Mentis”, jasno deklarują:
„Europejska Uczelnia Społeczno-Techniczna im. Roberta Schumana w Radomiu z pełną stanowczością potępia wszelkie przejawy przemocy, hejtu i dyskryminacji, zarówno w świecie rzeczywistym, jak i w internecie. Zdajemy sobie sprawę, że środowisko akademickie powinno być przestrzenią wolną od wszelkich form nękania i obrażania, a komfort psychiczny studentów jest dla nas priorytetem.
Nasza uczelnia wprowadziła jasne i przejrzyste procedury przeciwdziałania mobbingowi, wykorzystywaniu seksualnemu i dyskryminacji, w tym w przypadku zdarzeń mających miejsce w sieci, o ile są one związane z działalnością uczelni lub dotyczą jej społeczności. Zapewniamy, że wszelkie zgłoszenia dotyczące przemocy i hejtu będą traktowane poważnie i nie pozostaną bez odpowiedniej reakcji.
Studenci, którzy czują się ofiarami tego typu zachowań, mogą zwrócić się o pomoc i wsparcie do Koordynatora ds. Przeciwdziałania Mobbingowi, Wykorzystywaniu Seksualnemu i Dyskryminacji. Uczelnia podejmie wszelkie niezbędne kroki w celu wyjaśnienia sprawy i pociągnięcia do odpowiedzialności osób, które dopuściły się niedopuszczalnych działań. Naszym wspólnym celem jest budowanie bezpiecznej, otwartej i wspierającej społeczności akademickiej, w której każdy student czuje się szanowany i chroniony.”
⚠️ W sytuacjach wymagających reakcji możesz zgłosić sprawę do Pani Prorektor Anity Molgi, która pełni funkcję Koordynatora ds. Przeciwdziałania Mobbingowi, Wykorzystywaniu Seksualnemu i Dyskryminacji.
Pamiętajmy — słowa mają moc
Nie ma i nie będzie przyzwolenia na hejt.
Tworzymy akademicką społeczność, w której każdy ma prawo czuć się bezpiecznie, szanowany i wysłuchany — także w przestrzeni online.
👉 Warto przypomnieć, że zachowania obraźliwe, krzywdzące i poniżające innych są niezgodne z zasadami określonymi w Kodeksie Etyki Studenta naszej Uczelni. Każdy student ma obowiązek szanować godność innych członków wspólnoty akademickiej — zarówno w kontaktach bezpośrednich, jak i w przestrzeni internetowej.
👉 Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o przeciwdziałaniu przemocy słownej i jej psychologicznych skutkach, zapraszamy do rozmowy i już niebawem także na stronę Koła Naukowego Psychologii Profundum Mentis, gdzie opublikujemy dodatkowe materiały i wskazówki.